Świetny tekst, przenikliwy. Jakby ktoś wyjął mi bebechy na wierzch i bardzo dokładnie opisał. Niesamowite.
My, dzieci transformacji
02-10-2009, ostatnia aktualizacja 02-10-2009 18:40 Paulina Wilk
Dobiegamy trzydziestki. Jesteśmy zarazem nowi i starzy. Zbudowani pół na pół – z wolnorynkowych marzeń i socjalistycznych kompleksów. My, ostatni spadkobiercy PRL
– Kiedy się pani urodziła? W 1980? A tak, to jest ten zblokowany rocznik – posiwiała ginekolożka kiwa głową, jakby dobrze wiedziała, co mi dolega. – Wy nie chcecie rodzić. Dziewczyny kilka lat młodsze rodzą dużo chętniej, bez oporów. Ja już mam na porodówce pacjentki urodzone w latach 90. A was coś hamuje.
|